Przejdź do głównej zawartości

Jak postępować, żeby dziecko nie bało się wizyty u dentysty? vol.2

Pisałam już o tym, jak przygotować dziecko na wizytę u dentysty, żeby leczenie miało szansę na powodzenie pod kątem współpracy. Można zajrzeć tu: http://mamapedodontka.blogspot.com/2018/01/jak-postepowac-aby-dziecko-nie-bao-sie.html

Warto również wiedzieć, jak pomóc lekarzowi już w czasie trwania wizyty. Oczywiście ma znaczenie, jakie podejście do dzieci ma sam lekarz. Dziecko bardzo szybko wyczuje, czy dentysta, do którego trafiliście, da sobie wejść na głowę czy przeciwnie, stanie się autorytetem dla dziecka. Rodzice mogą w znacznym stopniu kształtować relację dziecka z lekarzem.

Przeczytajcie, na co zwrócić uwagę i jakich błędów nie popełnić, żeby dziecko chętnie usiadło na fotel na kolejnych wizytach.


W TRAKCIE WIZYTY

  1. Jeśli jesteście pierwszy raz w gabinecie, warto powiedzieć lekarzowi albo asystentce, jakich bohaterów z bajek dziecko lubi, czy ma zwierzątko, rodzeństwo- takie informacje mogą być przydatne w nawiązaniu relacji personelu z małym pacjentem.
  2. Dobrze jest pozwolić lekarzowi przejąć inicjatywę w rozmowie z dzieckiem, ale wspomagamy lekarza. Nie okazujemy swojego wahania przed dzieckiem, zawsze można poprosić lekarza o wyjaśnienie naszych wątpliwości i rozmowę bez obecności dziecka. Dziecko może coś usłyszeć i zinterpretować po swojemu, i w efekcie zacząć się bać.
  3. Nie zniżamy samooceny dziecka, porównując do innych dzieci (nie mówimy: dzieci będą się z ciebie śmiać itp.).
  4. Jeśli dziecko zorientuje się, że dzięki reakcji gniewu będzie możliwe uniknięcie sytuacji frustrującej, w przyszłości już świadomie i celowo będzie reagowało wybuchami gniewu i buntem, licząc na to, że uda mu się nie dopuścić do leczenia.
  5. Na prośbę lekarza, wychodzimy z gabinetu, jeśli ma on na względzie poprawę współpracy z dzieckiem. Szczególnie jeśli mama lub tata denerwuje się tym, jak przebiegnie wizyta lub sami mają lek przed dentystą, a dziecko obserwuje rodzica i widzi, że jest niespokojny, taki rodzic powinien wyjść na zewnątrz, pod pretekstem pójścia do toalety lub wypicia kawy. Natomiast często obecność rodzica działa na dziecko uspokajająco i daje mu poczucie bezpieczeństwa. Mądry lekarz będzie potrafił zdecydować, czy obecność rodzica pomoże mu czy przeszkodzi w nawiązaniu relacji z dzieckiem.


PO WIZYCIE

  1. Chwalimy dziecko za postęp i rzeczywistą odwagę; nagroda powinna być proporcjonalna do włożonego przez dziecko wysiłku.
  2. Nie nagradzamy dziecka za nieodpowiednie zachowanie!
  3. Konsekwencja:) Rodzice często mają z nią problem, ale to jest klucz do sukcesu, nie tylko w leczeniu stomatologicznym. 

Komentarze

  1. Myśląc o zdrowiu jamy ustnej, nie można pominąć ważnej roli, jaką odgrywa stomatolog gdynia . Regularne wizyty u tego specjalisty są niezwykle istotne dla zachowania pięknego uśmiechu i zdrowych zębów. Nie tylko pomaga to uniknąć poważnych problemów, ale także zapewnia kompleksową opiekę i profilaktykę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ząbkowanie- jak sobie z nim poradzić ?

Wyrzynanie zęba to powolne jego wysuwanie się z pozycji zawiązka umiejscowionego w kości pod dziąsłem do jego ustawienia się w łuku zębowym.  O tym, kiedy ząbki pojawiają się w jamie ustnej oraz o zaburzeniach ząbkowania (przedwczesnym, opóźnionym i utrudnionym wyrzynaniu) pisałam tutaj => http://mamapedodontka.blogspot.com/2018/01/kiedy-powinny-pojawic-sie-zeby-mleczne.html Ostateczne dojrzewanie i mineralizacja korzenia zęba trwa jeszcze 2-4 lata po zajęciu miejsca zęba w łuku. Korona zęba (część naddziąsłowa, widoczna w buzi) zajmuje swoją pozycję do kilku tygodni od pojawienia się ząbka. Najwięcej objawów wiąże się z samym momentem przebijania zęba przez dziąsło. Pojawiają się one zazwyczaj około tygodnia przed ukazaniem się białego punktu lub kreseczki- szkliwa brzegu siecznego ( w przypadku siekaczy) lub powierzchni żującej (w przypadku zębów trzonowych) i ustępują kilka dni po nim. Trudne ząbkowanie dotyczy najczęściej jedynek mlecznych (średnio ok 6- 9 m

Zepsute mleczaki. Próchnica wczesnego dzieciństwa w pigułce.

Takie buzie, jak ta na zdjęciu, to niestety dość częsty obraz, który widzą na co dzień lekarze pedodonci. To próchnica wczesnego dzieciństwa, próchnica „kwitnąca”. Bardzo zaawansowany proces i bardzo trudny do leczenia. Wrzucam ten post i to zdjęcie, żeby pokazać wam, do czego mogą doprowadzić niektóre- często nieświadome- błędy dietetyczne lub higieniczne i jakie to może mieć skutki dla dziecka. Albo trafienie do niewłaściwego gabinetu... Niestety wielu stomatologów- nawet młodych- nie podejmuje się leczenia małych pacjentów z próchnicą, pozostawiając ich bez profilaktyki, bez leczenia i bez edukacji, często uzasadniając, że mleczaków się nie leczy, bo wypadną (!!!). To jest dramat. Jeśli usłyszycie od kogoś takie słowa, omijajcie gabinet szerokim łukiem, bo oznacza to, że ten pan/ pani nie radzi sobie z dziećmi albo nie wie, jak sobie poradzić z leczeniem zębów mlecznych. Często trafiają do nas malutkie dzieci, nawet około 3 roku życia( i młodsze!), z bardzo chory

MIH – choroba stałych zębów siecznych i szóstek.

Zastanawialiście się, czemu Wasze dziecko ma białe, brązowe albo żółte plamy na zębach, a każda plomba niemal od razu zaczyna się kruszyć i ząb znowu się psuje? To prawdopodobnie MIH. Hipomineralizacja siekaczowo- trzonowcowa. Dopiero od niedawna stomatolodzy zaczynają się jej bardziej przyglądać i częściej rozpoznawać. Stad większa ilość rozpoznawanych ostatnio przypadków- większa ilość badań i większa świadomość lekarzy dentystów. Zęby objęte tym schorzeniem to stałe jedynki i szóstki. Choroba nie dotyczy całego uzębienia, kłów czy zębów przedtrzonowych. Może się pojawić na „piątkach” mlecznych i może być pierwszym sygnałem, że problem pojawi się też w uzębieniu stałym, ale niekoniecznie. Jak wygląda MIH ? Objawia się jako nieestetyczne przebarwienia, dołki, rowki, żółte, brązowe lub białe plamy. Mogą dotyczyć tylko jednej, dwóch albo wszystkich szóstek i/lub jedynek. Plamy na zębach w MIH są asymetryczne, dotknięte nimi szkliwo ma ostre brzegi, jest zł